jaźń co to znaczy
Jaźń co to znaczy. Czym jest psychiczna człowieka. Jest odpowiedzialna za przepływ energii z części.

Czy przydatne?

Definicja Jaźń

Co to znaczy Jaźń: jest osią, wokół której organizuje się struktura psychiczna człowieka. Jest odpowiedzialna za przepływ energii z części świadomej do nieświadomej i odwrotnie. Pełni funkcję integrującą.
W terminologii Junga Jaźń stanowi centrum życia psychicznego.
Celem Jaźni jest swoje urzeczywistnienie w procesie teleologicznym (celowościowym), lecz w czasie rozwoju jednostki elementem pośredniczącym na tej drodze jest wytworzenie Ja(Ego).
Semi-empiryczny charakter Jaźni
Definicja Jaźni (czy także to, co określamy mianem Jaźni) ma charakter tylko częściowo empiryczny. Ogarnia sobą zarówno to, co doświadczalne, jak i to, co jeszcze nie wykwalifikowane, a nawet to, co nie jest doświadczalne w ogóle. A gdyż – z racji na jej cechę wykraczania poza domenę świadomości – jest istotnością, którą można opisać jedynie częściowo, zatem pozostaje ona dla nas w zasadniczej mierze niepoznawalna i postulatywna. Tej nieopisywalnej Całkowitości człowieka: „nie można unaocznić, która jest jednak nieodzowna jako definicja intuicyjne. Na płaszczyźnie empirycznej można tylko stwierdzić, iż „ja” zewsząd jest otoczone poprzez jakąś nieświadomą wolę. Dowodu [jednak] na to dostarczyć może dowolny eksperyment skojarzeniowy, który ad oculus demonstruje jakże regularnie występujący fakt, że „ja” i jego wola zawodzą. Psyche to [gdyż] pewne równanie, które nie zafunkcjonuje bez czynnika nieświadomości – psyche stanowi pewną całość, która z jednej strony obejmuje „ja” empiryczne, z drugiej zaś strony transcendujące świadomość podłoże. (Jung C.G., GW 14/1, par. 175)”
Widzimy więc, iż Jaźń obejmuje sobą całe istnienie psychiczne człowieka i tym samym jest z definicji czymś wiele bardziej obszernym od świadomej osobowości związanej z „ja”. Zawiera gdyż w okolicy niej także cień jednostki i nieświadomy aspekt kolektywny. To jest jednak jakiś specjalny rodzaj zawierania, ponieważ jak czytamy we fragmencie pracy Jolande Jacobi: „Jaźń stanowi centrum mechanizmu psychicznego, obejmuje go i przenika siłą swego promieniowania, to nasz prawdziwy „pkt. środkowy”, [który] jest ośrodkiem napięcia pomiędzy dwoma światami i ich siłami” (Jacobi J., s. 176-177.), tymi światami jest świat wewnętrzny i zewnętrzny, które zresztą w sensie ostatecznym i tak ona sama „powołuje”. ”
Jaźń a ego
Gdy rozpatrujemy problem Jaźni, nieodłącznie pojawia się ona w kontekście „ja” i świadomości. I nie to jest sytuacja, ponieważ przecież jedyną treścią Jaźni, jaką znamy, to jest co pojawia się w polu świadomości, a więc odnosi się i jest „gruntowane” właśnie odnosząc się do „ja”, a relacja tegoż „ja” do Jaźni jest niezwykły:
- z jednej strony gdyż „ja” jest jedynym punktem „podparcia” dla centrującego się wokół niego pola świadomości, czemu towarzyszy tendencja do względnej emancypacji i traktowania siebie jako jedynego, niezależnego od wszystkiego, co mogłoby istnieć poza nim samym;
- z drugiej zaś strony „ja” zawiera się w Jaźni i jako jej część może występować wobec niej na zasadzie pars pro toto.
„Ja” jest jednak w pierwszej kolejności świadomościowym eksponentem Jaźni i: „pozostaje do niej w takim relacji jak patiens do agensa lub jak element do podmiotu, albowiem pochodzące z Jaźni postanowienia są bardziej ogólnej natury i dlatego są nadrzędne wobec tych, które podejmuje „ja”. Jak to, co nieświadome, tak Jaźń jest dana a priori, z czego wynika „ja”. Jaźń, aby tak rzec, kształtuje „ja” w zarodku.
Nie ja tworzę samego siebie, ale raczej ja dzieję się samemu sobie.
Dlatego, kiedy Jung porusza kwestię poznania Jaźni, zwraca również uwagę, iż poznanie to nie odnosi się w żadnym przypadku do samoświadomego siebie "ja" w sensie personalistycznym, ale do owego ukrytego względem "ja" czynnika, będącego de facto psyche samą w sobie. Czynnik ten jest „nieznany” świadomemu podmiotowi i równocześnie domaga się od niego nieuprzedzonego poznania. Jung twierdzi wręcz, parafrazując startowy fragment „Fundamentum” Ignacego Loyoli, iż: „ludzka świadomość została stworzona w taki sposób, by mogła rozpoznać (laudet) własne geneza od wyższej Jedności (Deum), by oddała należną uwagę i szacunek temu źródłu (reverentiam exhibeat), wykonywała jego polecenia w sposób błyskotliwy i odpowiedzialny (serviat) i w ten sposób zapewniła całej psyche jako całości najlepszy poziom życia i rozwoju.” (Jung C.G., GW 9.ii, par. 253)
W tym kontekście należy podkreślić, iż tym, co wg Junga jest człowiekowi „znane”, są wszelakie treści związane bezpośrednio z „ja”, z kolei na to, co jest człowiekowi „nieznane” złożona jest ze wszystkiego tego, co nie znajduje się z nim w wewnętrznej bądź zewnętrznej stosunku.
Czym jest samo „ja” - podkreśla Jung - trudno jednoznacznie określić, bo ono jest faktorem złożonym i spoczywa na dwóch podstawach: na podłożu psychicznym i somatycznym. O podstawie somatycznej wnioskujemy z całości doznań endosomatycznych, które ze swej strony są już natury psychicznej, bo są skojarzone z ego, a tym samym i świadome. Z kolei o podstawie psychicznej wnioskujemy, odbierając z jednej strony treści znajdujące się w ogólnym polu świadomości, a z drugiej, treści napływające spoza tego pola – treści nieświadome